Pewex

Jeden z pubów w pawilonach za bramami Nowego Światu. Prawdopodobnie najbardziej oblegane miejsce w centrum (przynajmniej do niedawna). Około godziny 20 w piątek znalezienie tam wolnego stolika graniczy z cudem, chociaż jest to bodajże największy lokal zagłebia, określanego mianem warszawskiego chinatown.


Nazwa samej knajpy nawiązuje do sieci sklepów z PRLu, sprzedających zagraniczne „mydło i powidło”. Najbardziej p
rzyjazny klientom barak (zdarzały się chwile, w których naprawdę dało się oddychać). Zasługą dużego ruchu nie są żadne niezwykłe trunki, gdyż nic specjalnego tam nie podają. Prawdopodobnie rzeczywiście najbardziej przyciąga wystrój retro, tapety i lampy stylizowane na lata 70'. Mnie zaintrygowała natomiast jedna z łazenek ze ścianami obklejonymi postaciami z komiksów.

Czasem zdarza się, że jacyś nieuważni bywalcy pomijają pewien mały stoliczek w kącie (taki chybotliwy, jak od lampy stojącej). Stoliczek ma trzy nogi i lubi się bujać do rytmu obecnych. Nie najlepszym pomysłem jest, więc stawianie na nim dwóch piw, popielniczki, telefonów komórkowych. Gwarantowane, że stoliczek się przewróci, a przynajmniej jedna z komórek zostanie utopiona. Można liczyć na mało przyjemne spojrzenia, zajętych barmanów.


Jeżeli chodzi o muzykę, trudno określić jakikolwiek dominujący tam gatunek. Panuje zwyczaj wykłócania się z personelem dostępu do głośników z własnym ipodem.
Przez co raz jest cicho, a innym razem nie słychać własnych myśli. Warto też sprawdzić czy nie jest planowana większa balanga, wtedy pub zamienia się w klub z muzyką elektroniczną.


Pub Pewex

ul. Nowy Świat 22/28
pawilon 26
otwarte: 15.00-ostatni klient

tel. 826 54 81

0 komentarze:

 
design by suckmylolly.com : images (c) historypicks.com